Przygoda z Naturą

UROKI WŁOSKIEJ APULII - 2021 - CZĘŚĆ 3

          Tak jak każdego wieczora podczas tego wyjazdu do przepięknej włoskiej Apoulii, zaraz po kolacji podczas której nie marudzimy zbyt długo, udajemy się do swoich pokoi. Nie ma czasu na pogawędki (będą dopiero po powrocie), gdyż jak każdego dnia, tempo zwiedzania jest szybkie jako, że w programie mamy wiele wspaniałych miast i zabytków do zwiedzania. A są one tak bardzo interesujące, że .....szkoda byłoby „opuścić” zwiedzanie któregokolwiek z nich.
  Jeszcze tylko przed snem zdążyłem sobie wyobrazić dwa miejsca naszego jutrzejszego zwiedzania, aby za chwilę oddać się na parę godzin władzy Morfeusza.  
  A są to dwa bardzo ważne i znane miejsca na całym świecie - zwłaszcza dla katolików. Pierwsze z nich które będziemy zwiedzać jako pierwsze, to San Giovani Rotondo. Miasteczko to, związane jest z osobą św. Ojca Pio, który spędził tu ponad 50 lat. Jego postać jest bardzo znana, dlatego przytoczę kilka faktów z jego zycia. Pochodził (urodził się w 1887 roku) z maleńkiej miescowości – Pietrelcina jako piąty z ośmiorga rodzeństwa. Święcenia kapłańskie (jako brat kapucyn) otrzymał w 1910 roku.  Był słabowitego zdrowia i dlatego w 1918 roku zwolniony został z wojska. Zaraz potem zamieszkał w San Giovani Rotondo, gdzie przebywał, aż do swojej śmierci w 1968 roku. Był on znany z tego, że posiadał zdolność widzenia wnętrza duszy ludzi a przede wszystkim ze stygmatów na obu dłoniach, boku i stopach, które za sprawą Boga zostały mu dane w 1918 roku – wcześniej były niewidoczne.   Po dotarciu na miejsce, rozpoczynamy zwiedzanie od najstarszego kościółka klasztornego (zwanym Kościołem Antycznym – gdzie ojciec Pio otrzymał stygmaty) a następnie mały jednonawowy kościół  pod wezwaniem Matki Bożej Łaskawej – opiekunki miasta. 03-Sanktuariu sw. Ojca Pio
   To w tym kościele jest słynący z łask jej obraz, otaczany wielką czcią a namalowany na przełomie XIII i XIV wieku, który mogliśmy oglądać.
   Kolejnym naszym punktem zwiedzania, jest muzeum Ojca Pio, gdzie zwiedzający mogą obejrzeć jego celę, szaty liturgiczne oraz konfesjonał w którym spowiadał rzesze wiernych kobiet. Mężczyźni zgodnie z ówczesnym zwyczajem byli spowiadani w zakrystii. Udostępniona jest także do zwiedzania biblioteczka Ojca Pio z jego naczyniami liturgicznymi i tysiące listów, które otrzymywał od wiernych z całego świata.  Następnym miejscem związanym z Ojcem Pio, jest Sanktuarium matki Bożej Łaskawej, wybudowane w latach pięćdziesiątych XX wieku (konsekrowane 10 liopca 1956 roku).
   Budowa była konieczna, gdyż wielka ilość przybywających mielgrzymów, nie mieścił04-Grota Michala Archaniolaa się w starym kościółku a Ojciec Pio spowiadał wiernych z tego powodu na dworze.
   W jego wnętrzu ozdobionym marmurami, możemy podziwiać organy (4860 piszczałek!), wielką figurę Niepokalanej, trzy nawy (centralna jest największa) i główny ołtarz nad którym widnieje przepiękna mozaika (120 metrów kwadratowych) autorstwa ojca Ivana Rupnika, rzedstawiająca wizerunek matki Bożej Łaskawej.    Wnętrze światyni robi na mnie wielkie wrażenie, ale najciekawsza jej część jeszcze przed nami. Lewą nawą (odzieloną obecnie od reszty światyni) schodzimy do krypty Ojca Pio.
  Cała krypta (duża sala), jest wyłożona jest złotymi ornamentami i płytkami. Ojciec Pio ciągle prosił ludzi o zachowanie ubóstwa i nie pyszenie się bogactwem.
   Dlaczego więc w tej krypcie jest tyle złota?  
 Otóż ludzie którzy wyzdrowieli za sprawą Ojca Pio, i ci którzy słuchali jego nauk, ofiarowali (po  jego śmierci) swoje kosztownosci (złoto) z zaznaczeniem, że ma być przeznaczone do wyłożenia krypty Ojca Pio.
  Natomiast Ojciec Pio, leży za szklaną szybą i można obejrzeć go z bliska oraz pomodlić się, prosząc go o łaski zdrowia i inne.
   Po krótkiej przerwie na kawę i ciastko, jedziemy do Sanktuarium – Monte Sain’t Angelo. Krętą drogą po zboczu góry Gargano (856 m n.p.m.)Monte Sant Agelo, nasz autobus mozolnie wspina się serpentynami na szczyt wzgórza i położonego na nim miasteczka – Monte Sant’Angelo. Jak wiele miast na południu Włoch, pełne wąskich i krętych uliczek, wijącymi się po zboczu, z kamiennymi jezdniami i małymi rodzinnymi sklepikami po obu stronach.
   Ale naszym powodem przyjazdu tutaj, jest Sanktuarium Michała Archanioła, które nie przypomina innych sanktuariów na całym świecie. To Sanktuarium, to wykuta w skale bardzo duża grota (do której schodzi się po 86 trzynastowiecznych schodach), z ołtarzem. W centralnym miejscu ustawiona została figura Michała Archanioła, wykonana z białego marmuru. To tu, w tej grocie św. Michał Archanioł objawił się już w V wieku naszej ery, biskupowi Sipontu – św. Wawrzyńcowi. To On również poświęcił to miejsca i dlatego z tego powodu, Bazylika, która jest sercem Sanctuarium została nazwana – „Bazyliką Niebiańską”. Tylko ta Bazylika jako jedyna na świecie nie została poświęcona ręką człowieka.
  Po mszy odprawianej przez polskiego księdza w tej Bazylice, udajemy się na piechotę do zabytkowej dzielnicy białych kamiennych domków – zwanych Juno. Jest ona wpisana na Listę Światowego 06-Chleb ze sklepikuDziedzictwa UNESCO.    Wśród licznych straganów, oferujących lokalne smakołyki i pyszne duże bochenki chleba, dochodzimy do tarasu widokowego. Przed naszymi oczami podziwiany przez nas widok na Zatokę Manfreddońską.    Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcia i wkuleni w kurtki jako, że zimny wiatr nie zachęca do spaceru, szybko przechodzimy do naszego autokaru
  Pełen wrażeń dzisiejszego dnia, już w autokarze wiozącym nas do hotelu, mam przed oczyma niezwykłe obrazy tych pięknych miast włoskiej Apuli, które było nam dane podziwiać.
   Ale jeszcze nazajutrz, mamy kilka godzin, aby ponownie odwiedzić centrum Bari, pochodzić po jego wąskich uliczkach oraz zakupić ostatnie pamiątki z włoskiej Apuli.
   Wieczorem w samolocie do Polski, zastanawiam się, czy jeszcze kiedyś dane mi będzie ujrzeć to przepiękne południe Włoch z jego malowniczymi miasteczkami, pełnymi zabytków i bogatej historii.
   Mam nadzieję, że może podczas kolejnej, czwartej podróży do tego kraju? .
   
  Józef Kołodziej
  Październik 2021 

 Korekta: mgr Krystyna Sawa

OSTATNIE ARTYKUŁY: