Wstęp
Nazywano ją Vilcabambą la Vieja - Starq Vilcabambą,
Vilcabamba la Grande - Wielką Vilcabambą, alba też Vilcabamba de los
Incas - Vilcabambą Inków. Była ostatnią stolicą najpotężniejszego
imperium w przedkolumbijskiej Ameryce. Próżno by jednak szukać jej
nazwy czy to na starych, czy na nowych mapach. Hiszpanie, którzy zajęli
Vilcabambę 24 czerwca 1572 roku, postarali się, by zatrzeć jej ślady:
ufundowali nawet – już we wrześniu 1572 roku - nową, kolonialną
Vilcabambę, która miast pozostać symbolem oporu i bohaterskiej walki
Inkow, miała stanowić, jak świadczy nawet jej nazwa-San Francisco de la
Victoria de Vilcabamba - pomnik hiszpańskiego zwycięstwa.
Tak więc
Vilcabamba Lnków nie istniała i istniała zarazem. Początkowo sqdzono,
że były nią niegdyś potężne ruiny twierdzy Choquequirao nad urwistym
brzegiem rzeki Apurimac. Cosme Bueno pisze w roku 1768, że tam właśnie
przed kilku laty poszukiwano ostatniej stolicy Inkow. W końcu wieku
wypatrywał w Choquequirao inkaskich skarbów właściciel tych okolic -
niejaki pan Tejada, a od drugiej ćwierci XIX wieku zaczęły one
przyciągać Francuzów; w twierdzy nad Apurimac, uważajqc jq za Vilcabambę,
byli kolejno panowie de Sartiges, Angrand i Grandidier. W drugiej
połowie ubiegłego wieku rozpoczęła się ekspansja Peruwiańczyków -
penetrowali Choquequirao Gastelu i Samanez Ocampo.
W roku 1865
poszukiwali tam Vilcabamby znakomity geograf włoski, Antonio Raymondi
oraz Peruwiańczyk Mariano Paz Soldan. W ich ślady podążył później
Francuz Charles Wiener. Na poczqtku naszego stulecia zainwestował
fortunę w poszukiwanie ostatniego schronienia Inkow, wciąż jeszcze
utożsamianego z Choquequirao, prefekt prowincji Apurimac - J.J. Nunez.
Szukał skarbów. Wreszcie, w roku 1911, wieść o zagubionej stolicy Inków
przywiodła do Peru jednego z najznakomitszych odkrywców naszego
stulecia. Był nim Hiram Bingham; pracował dla Yale University i
National Geographic Society. Posłyszał o istnieniu ruin inkaskich przy
plantacji trzciny cukrowej w okolicy zwanej Espiritu Pampa i podjqł
trud wyprawy w dżunglę na wschodzie Peru. Wysiłek nie był próżny:
Bingham odnalazł rozległe pozostałości inkaskiego miasta, ceramiczne
naczynia, inkaskie siekiery z brązu - czy jednak mogły to być relikty
stolicy potężnego imperium? Stanowczo za mało są wspaniałe - osqdzil
Bingham i orzekl na Podstawie edukcji dostosowanej do założonego
wniosku, tudzież mocą swego autorytetu, że ostatnią stolicą Inków jest
od kryte przez niego miesiąc wcześniej Machu Picchu. I tak utożsamiano
Vilcabambę z Machu Picchu przez przeszlo pół stulecia.
Wprawdzie już w
latach czterdziestych Paul Fejos .kwestionowal stołeczną rolę orlego
gniazda Inków, podważył jq jednak ostatecznie dopiero w roku 1964
amerykański odkrywca Gene Savoy. On to postanowil raz jeszcze - tropem
Bighama – udać się do Espiritu Pampa. Odbył tam nawet trzy wyprawy. Ich
rezultatem byla hipoteza, że zlekceważone niegdyś przez odkrywcę Machu
Picchu rozległe ruiny nie apodal Espiritu Pampa były ostatnim centrum
administracyjnym zmierzchajqcego imperium. Ale Savoy - podobnie jak
później peruwiańscy historycy z Cusco -nie potrafił przedstawić
dostatecznych dowodów na poparcie swojej atrakcyjnej tezy: uczeni
pozostali nie przekonani i sprawa lokalizacji Vilcabamby wciąż była
otwarta.
10 lipca 1976
roku wyruszyla z Limy nowa wyprawa na poszukiwanie Vilcabamby. Jej
autorem był znakomity historyk peruwiański Edmundo Guillen. Bierze w
niej także udział Antoni (Tony) Halik z amerykańskiej sieci
radiowo-telewizyjnej National Broadcasting Company – NBC. Polak z krwi i
kośc,i chociaż obywatel argentyński. Jadę też i ja - Elżbieta Dzikowska.
Profesor organizuje wyprawę |
I |
Lima.
Polowa czerwca 1975 roku. |
10 Lipiec, 1976
Tekst i Foto: Elzbieta Dzikowska
Przedruk za zgoda
autorki